Dziś tylko tyle, dla mnie wystarczyło :
http://youtu.be/O8HwJaDIKe0
środa, 27 lutego 2013
poniedziałek, 11 lutego 2013
Maminsynek
Mimo wszystko pojechałam do niego, musiałam porozmawiać, chciałam ratować nasz związek. Powtarzałam mu kilka razy, że go kocham, że to my założyliśmy rodzinę i musimy o nią dbać,że przecież możemy wynająć mieszkanie, życ razem. Co on na to?
" Ja muszę się opiekować rodzicami"... A żona? A dziecko? "To rodzice i siostra są moją rodziną."
Tak na boku rodzice nie maja jeszcze 60 i są w pełni sił, nie wymagają pomocy w codziennych czynnościach, a przecież cięższych pracach mógłby pomagać w weekend. Ale nie, on musiał mieszkać przy mamusi.
Wróciłam do domu, rozmowa nic nie dała.
Subskrybuj:
Posty (Atom)